„Cardio sprawia, że jesteś gruby” – dosyć dziwne stwierdzenie, prawda? Wydawać by się mogło, by schudnąć wystarczy jeść mniej i robić dużo cardio. Prawda jest jednak zdecydowanie bardziej skomplikowana. Cardio nie jest najlepszym pomysłem na podstawę planu treningowego, który ma spalić nadmierne kilogramy. W tym artykule dowiesz się całej prawdy na temat cardio i spalania tkanki tłuszczowej.
Czy cardio nie spala tłuszczu?
Przede wszystkim typowy trening cardio sprawia, że spalamy energię wyłącznie podczas trwania wysiłku. Zazwyczaj jest to jednostajny wysiłek w tętnie około 130-160 uderzeń serca na minutę.
Podczas treningu cardio nie następuje duża odpowiedź hormonalna organizmu. W trakcie aktywności tj. interwałów i treningu siłowego, uwalniane są olbrzymie ilości testosteronu i hormonu wzrostu. Oba te hormony znane są z tego, że sprzyjają utracie tkanki tłuszczowej. Trening tego typu uwrażliwia również komórki na działanie insuliny.
Cardio a inne sposoby na spalanie tłuszczu
Znając funkcjonowanie swojego ciała, musisz jednak zauważyć, że zdecydowanie więcej energii zużyjesz wykonując trening interwałowy. Spowodowane jest to charakterystyką ćwiczeń. Interwały sprawiają, że pracujesz w strefie wysokiego tętna, naprzemiennie ze strefą niskiego. Taki trening pobudza metabolizm nawet na 72 godziny po wysiłku. Oznacza to, że wcale nie musisz jeść coraz mniej i trenować coraz dłużej, aby osiągać kolejne efekty. W przeciwieństwie do zwykłego cardio.
Prócz wykonywanie sprintów i treningów interwałowych ważne jest także aby wykonywać ćwiczenia siłowe. Najlepiej sprawdzą się ciężkie ćwiczenia wielostawowe takie jak przysiady, martwe ciągi oraz spacery farmera i wyciskania. Nie tylko wymagają one zużycia olbrzymiej ilości energii, lecz także wpływają na budowanie masy mięśniowej. Mięśnie mają około 4-krotnie szybszy metabolizm niż tkanka tłuszczowa. Oznacza, to że im więcej masy mięśniowej tym większe będzie nasze bazowe zapotrzebowanie na energię. Im będzie ono wyższe tym łatwiej będzie pozbyć się tkanki tłuszczowej.
Wadą treningu cardio jest fakt, że należy wydłużać czas jego trwania. Ma to pewne konsekwencje – podnosi się m.in. poziom kortyzolu, czyli hormonu stresu. Jego zbyt duży poziom będzie hamować budowanie masy mięśniowej i spalanie tkanki tłuszczowej – a może wręcz sprzyjać jej nabieraniu. Także pomimo treningu i diety, można zacząć tyć. Dlatego właśnie lepiej jest wykonać trening interwałowy, który bez problemu zamknie się w 30-45 minutach, bądź trening siłowy o wysokiej intensywności zamykający się w jednej godzinie.
Cardio a spalanie tłuszczu
Te informacje, które do tej pory przeczytaliście powinny skutecznie zniechęcić was do opierania swojej redukcji jedynie na treningu cardio. Jest on oczywiście potrzebny, ale jako element całego planu – nie jako podstawa. Świetnie sprawdzi się jako uzupełnienie treningu siłowego i do budowania wytrzymałości. Jednak nie można na nim polegać jako na głównym bodźcu dla organizmu do spalania tkanki tłuszczowej.
Podobne artykuły:
- Jak zamienić tłuszcz w mięśnie?
- Trening HIIT – ćwiczenia, efekty, przykładowy plan treningowy
- Czy można robić cardio po każdym treningu siłowym?
- Redukcja czy masa? Od czego zacząć trening na siłowni?
- Cardio na masie – warto czy nie warto?
a od kiedy cardio to 13-160?
Bardzo fajny przystępny artykuł. Pozdrawiam
” Im będzie ono wyższe tym łatwiej będzie pozbyć się tkanki tłuszczowej.” – im co będzie wyższe? Tyczy się to poprzedniego zdania, że im więcej masy mięśniowej i zapotrzebowania?
Mimo cardio i diety można tyć? Co za średniowiecze.
Ja tak miałam. Kortyzol spowodował zaburzenia hormonalne.