Glikogen to wielocukier (polisacharyd) złożony z wielu cząsteczek glukozy, który w razie potrzeby potrafi być rozłożony właśnie do tej postaci i wykorzystany przez organizm podczas wysiłku fizycznego. Rozróżniamy dwa rodzaje glikogenów: glikogen mięśniowy i glikogen wątrobowy. Glikogen wątrobowy odpowiada głównie za prawidłowy poziom glukozy we krwi, natomiast glikogen mięśniowy jest to kolokwialnie mówiąc „paliwo” dla naszych mięśni. Badania wykazują, że w organizmie człowieka jest ok. 500 g glikogenu, z czego 400 g znajduje się w mięśniach, a 100 g w wątrobie. Jest to wartość ok. 1600-2000 kcal, co stanowi w przybliżeniu jeden, półtora dnia głodówki. Dowiedź się dlaczego glikogen w mięśniach jest kluczowy w kulturystyce!
Dlaczego glikogen w mięśniach jest kluczowy w kulturystyce?
W trakcie wysiłku fizycznego, na początku wykorzystywany jest glikogen zgromadzony w mięśniach. Dopiero, gdy jego poziom się zmniejsza, organizm sięga po glikogen wątrobowy. Jeśli po zakończeniu treningu nie uzupełnimy strat glikogenu w postaci odpowiednio zbilansowanego posiłku, nie będziemy gotowi, aby prawidłowo wykonać kolejny trening. Warto wspomnieć, że wypicie odżywki białkowej od razu po treningu nie będzie dobrym ruchem z naszej strony. Nasz organizm najpierw uzupełni braki glikogenu, a dopiero następnie będzie potrzebował białka do odbudowy mięśni. Często możemy spotkać osoby, które po treningu jedzą banana, aby uzupełnić glikogen w mięśniach. Jest to kolejny mit, ponieważ jedząc banana, uzupełniamy głównie glikogen wątrobowy, a nam zależy na uzupełnieniu glikogenu mięśniowego. Dużo lepszym pomysłem będzie skorzystanie z dużo tańszej odżywki węglowodanowej jak np. carbo czy vitargo.
Węglowodany a glikogen
Węglowodany pozyskiwane z pożywienia są trawione do postaci glikogenu, który gromadzi się w mięśniach. Im więcej aktywności uprawiamy, tym więcej potrzebujemy takich związków. Osoby wykonujące trening każdego dnia po 2 godziny potrzebują około 4–7 g węglowodanów na każdy kilogram masy ciała lub w przybliżeniu 50–60% całkowitej podaży kalorycznej. Jest to uwarunkowane uprawianą dyscypliną oraz posiadanym somatotypem. Intensywnie trenujący sportowcy, korzystający głównie z ćwiczeń wielostawowych, którzy ćwiczą więcej niż 4 godziny dziennie, mogą potrzebować nawet do 10 g węglowodanów na kilogram masy ciała.
Jeżeli chcemy wykonać intensywny trening, musimy mieć świadomość, aby podczas niego uzupełniać zapasy glikogenu. Nie możemy doprowadzić do sytuacji, w której organizm zacznie czerpać energię z innego bardzo ważnego dla nas źródła – z aminokwasów, które są elementem budulcowym mięśni. Aby do tego nie dopuścić należy uwzględnić w naszej diecie posiłek węglowodanowy przed treningiem. W kulturystyce nie możemy dopuścić do takiej sytuacji, aby nasz organizm korzystał z aminokwasów jako źródła energetycznego, ponieważ chodzi nam głównie o budowanie masy mięśniowej, a nie jej spalanie.
Glikogen a insulina
Mówiąc o glikogenie, nie można nie wspomnieć o insulinie. Insulina z jednej strony może Tobie sprzyjać, a z drugiej strony przeszkadzać. Jest wytwarzana i uwalniana przez trzustkę, gdy w organizmie wzrasta poziomu cukru we krwi, spowodowany przez spożycie węglowodanów. Insulina jest wysoce anabolicznym hormonem, zwiększa tempo syntezy białek, kompensacji glikogenu oraz transportuje aminokwasy i węglowodany do mięśni z dużą prędkością, co czyni je większymi i pozwala się szybciej regenerować po treningu. Jednak jeśli zostanie nieprawidłowo aktywowana, może spowodować przyrost tkanki tłuszczowej. Mając na uwadze działanie w konkretnych momentach, takich jak dwa „okna anaboliczne” bezpośrednio po treningu lub po całonocnym okresie postu, to strzał w dziesiątkę.
Po ciężkim treningu mięśnie mają zapotrzebowanie na uzupełnienie rezerw energetycznych i budulcowych. Jest to dobry moment do aktywowania insuliny, ponieważ wtedy mięśnie w łatwy sposób przyswajają substancje odżywcze, zanim jakakolwiek ich ilość mogłaby zostać zamieniona w tłuszcz. Jak już wcześniej zostało wspomniane, po treningu poziom glikogenu w mięśniach dramatycznie spada, co powoduje u nas większą wrażliwość insulinową. Zanim organizm rozpocznie przechowywanie substancji odżywczych w postaci tłuszczu, musi najpierw kompensować zapasy glikogenu.
Dlaczego glikogen w mięśniach jest kluczowy w kulturystyce? – podsumowanie
Należy pamiętać o tym, że jedzenie pokarmów wysoko węglowodanowych, t.j. słodycze, powodują duże skoki insuliny, czego powodem jest przyrost tkanki tłuszczowej. Wzrost stężenia hormonu w momencie, gdy ciało tego nie potrzebuje (przed snem, podczas oglądania telewizji itp.) to najkrótsza droga do przytycia. Manipulacja insuliną jest kluczem do sukcesu w budowaniu muskularnej i szczupłej sylwetki.
Podobne artykuły:
- Dlaczego glikogen w mięśniach jest kluczowy w kulturystyce?
- Glikogen mięśniowy – czym jest glikogen i jak go uzupełnić przed i po treningu?
- Dieta niskowęglowodanowa a kortyzol
- Vitargo – opinie, dawkowanie oraz skład węglowodanów
- Węglowodany po treningu – korzyści z ich stosowania
Ten artykuł momentami to merytoryczna katastrofa 😀 spore babole w tekście
Poranny wyrzut insuliny to strzał w kolano a nie strzał w dziesiątkę, ponieważ po nocnym okresie postu działa dość mocno hormon głodu i spożycie węglowodanów w pierwszym posiłku doprowadzi do gwałtownego wyrzutu insuliny, a następnie dojdzie do szybkiego spadku poziomu cukru przez co nie zostanie on wykorzystany w celach energetycznych. Dodatkowo o poranku mamy największy poziom kortyzolu, który uczestniczy w spalaniu tkanki tłuszczowej i jeśli insulina zostanie zachowana na niskim poziomie przedłuży się okres pracy kortyzolu. Śniadania B+T a kolacje W.
Wiesz, że jest mnóstwo opinii na ten temat ale biorąc pod uwagę gospodarkę hormonalną to jak najbardziej B+T rano i W na wieczór się sprawdza a wielu przypadkach.