Jesteś zniesmaczony codziennym jedzeniem standardowych potraw kulturystycznych? Chcesz jak najszybciej dojść do upragnionego celu? Sprawdź tą dosyć kontrowersyjną dietę. Pozwoli Ci ona na odstępstwa od standardowej formy żywienia, jaką do tej pory stosowałeś.
W Polsce, dieta „Jedz co chcesz, wyglądaj jak chcesz” została wprowadzona przez grupę miłośników siłowni występujących pod pseudonimem „Warszawski Koks” (WK). Grupa ta wychodzi z założenia: „Liczą się tylko kalorie i makroskładniki”. Poniżej omówiony zostanie krok po kroku schemat tej niecodziennej diety.
Dieta ta ma na celu przekazanie, że w kulturystyce ważne są tylko makroskładniki, nie jest ważne jaki produkt spożywasz oraz kiedy go spożywasz. Ważne jest, aby zmieścić się w dziennym bilansie kalorycznym, spożywając odpowiednią ilość białka, węglowodanów i tłuszczy. Dietę można stosować zarówno do budowania masy mięśniowej jak i do redukcji tkanki tłuszczowej.
Wyliczanie kalorii oraz podział makroskładników
Każdy organizm jest inny, każdy ma inną aktywność fizyczną, dlatego też każdy może mieć inne dzienne zapotrzebowanie kaloryczne. Jak wyliczyć dzienne zapotrzebowanie kaloryczne wraz z podziałem makroskładników (białko, węglowodany i tłuszcz) dla siebie? W temacie Układanie diety kulturystycznej – jak to zrobić? zostało opisane krok po kroku jak to należy zrobić.
Ilość posiłków w ciągu dnia
Dieta ta dość mocno odbiega od standardowych kulturystycznych diet. Dotychczas znane wszystkim diety, promują regularne jedzenie posiłków o stałych porach, z przerwami między posiłkami maksymalnie 3 godziny. Dieta jaką przedstawia grupa WK wywraca tą teorię do góry nogami. Młodzi kulturyści wychodzą z założenia, że w ciągu jednego dnia liczy się tylko prawidłowy bilans kaloryczny. Nie ma znaczenia ilość posiłków w ciągu dnia, ważne jest, aby po zakończonym dniu zgadzała się liczba białka, węglowodanów oraz tłuszczu jaką spożyliśmy z wartością wyliczoną jaką powinniśmy spożyć. WK wychodzi z założenia, że liczba posiłków w ciągu dnia może wynosić zarówno 6 posiłków, 3 posiłki albo nawet 1 posiłek, byle tylko zmieścić się w dziennym zapotrzebowaniu kalorycznym.
Rozkład makroskładników w posiłku
Przykładowe diety kulturystyczne mówią o podziale makroskładników na równe porcje we wszystkich posiłkach w ciągu dnia. Dieta przedstawiona przez WK, również obala tą teorię. Nie jest ważne, aby w danym posiłku zmieścić się w bilansie kalorycznym przeznaczonym na ten posiłek. Ważne jest aby po podsumowaniu wszystkich posiłków spożytych w ciągu dnia, liczba makroskładników pozostała do spożycia wynosiła zero.
Kiedy jeść?
Jesz kiedy masz ochotę, oraz na co masz ochotę. Nie ma żadnych ograniczeń poza ilością spożytych makroskładników w ciągu dnia. Jeśli, nie lubisz jeść śniadań, to ich nie jedz, byleby nadrobić w późniejszym czasie dnia liczbę spożytych węglowodanów, białka, i tłuszczy. Jeśli lubisz jeść obfite, tłuste kolacje – jedz je jeśli masz taką potrzebę, jednocześnie pamiętając aby we wcześniejszych dziennych posiłkach pozostawić sobie odpowiednią liczbę makroskładników.
Co jeść?
Nazwa diety wskazuje na to co można jeść. „Jedz co chcesz, wyglądaj jak chcesz”, czyli jesz to na co masz ochotę. Nie ma znaczenia czy jest to na śniadanie jajecznica z owsianką, czy też pączek popity odżywką białkową, ważne aby makroskładniki były takie same. Dosyć niecodzienna dieta, łamiąca wszelkie dotychczasowe zasady dietetyki. Jeśli masz ochotę na chipsy, zjedź chipsy. Jeśli masz ochotę na pizzę – zjedz pizzę. Byleby tylko po zakończonym dniu zmieścić się w bilansie kalorycznym, nie przekraczając żadnego z makroskładników, ani nie pozostawiając nie skonsumowanych kalorii. Oczywistym jest natomiast, że podbicie tłuszczy przy takiej diecie jest bardzo proste – dlatego należy uważać, aby nie przekroczyć dziennej wyliczonej dawki.
Kwestie zdrowotne
Wiadomym jest, że kulturystyka to nie tylko jedzenie, ale również zdrowy organizm. Należy pamiętać o tym podczas stosowania tej diety. Jedzenie byle czego, aby tylko zmieścić się w określonej liczbie kalorii może prowadzić do niedoboru witamin, minerałów oraz innych niezbędnych składników potrzebnych do prawidłowego funkcjonowania organizmu.
Budowanie masy mięśniowej
Jak budować masę mięśniową na tej diecie? To bardzo proste. Pierwszym krokiem jest wyliczenie dziennego zapotrzebowania kalorycznego, o którym wspomniano powyżej. Wynik jaki otrzymamy (przykładowo 3000kcal) jest dziennym zapotrzebowaniem kalorycznym na utrzymanie masy, jaką posiadamy teraz. Jeśli chcesz budować masę mięśniową, musisz być na dodatnim bilansie kalorycznym. Co to oznacza? Do otrzymanego wyniku należy dodać odpowiednio 100-300kcal w zależności od organizmu ( w naszym przykładzie będzie to 3100 – 3300 kcal). W tym momencie organizm będzie dostawał więcej kalorii, niż jest potrzebne na utrzymanie masy mięśniowej, a co za tym idzie, powinien przybierać na wadze. Kontroluj wagę raz w tygodniu, aby wiedzieć, czy przybierasz na masie, czy też nadal stoisz w miejscu. Jeśli nie przybierasz na masie, lub przybierasz za wolno, zwiększ kaloryczność o kolejne 100 – 200kcal. Pamiętaj! Dopiero po tygodniu odżywiania się na danej kaloryczności jesteś w stanie ocenić czy waga się zmieniła. Wahania na wadze z dnia na dzień są na porządku dziennym, zależne są od wielu czynników (np. czy jesteś wypróżniony czy też nie). Prawidłowe przybieranie na masie mięśniowej to 0,4 – 0,8kg na tydzień.
Redukcja tkanki tłuszczowej
Redukcja tkanki tłuszczowej przy stosowaniu tej diety wygląda analogicznie do budowania masy mięśniowej. Jedyna różnica polega na tym, aby stosować ujemny bilans kaloryczny. Dla naszego przykładu (3000kcal), na początku powinniśmy wystartować z ujemnym bilansem kalorycznym na poziomie 2700 – 2900 kcal. Pamiętaj, aby na początku redukcji nie schodzić z kaloriami zbyt bardzo, może to spowodować szybką utratę siły oraz masy mięśniowej. Czym wolniej będziesz zrzucał zbędne kilogramy – tym więcej siły oraz tkanki mięśniowej pozostanie Ci po zakończeniu okresu redukcyjnego. Optymalne zrzucanie tłuszczu to 0,5 – 1 kilograma tygodniowo, w zależności od poziomu zatłuszczenia organizmu.
Podobne artykuły:
- Dieta na masę 70 kg – przykładowy jadłospis
- Dieta na masę 65 kg – przykładowy jadłospis
- Dieta na masę 60 kg – przykładowy jadłospis
- Dieta na masę 75 kg – przykładowy jadłospis
- Czym są gainery? Kto powinien je stosować?
A gdzie tam jest napisane, że masz jeść byle co?
Wyskakujesz ze sterydami, a czytać ze zrozumieniem nie umiesz. Kilka razy jest napisane byś jadł tak by się makro na dzień zgadzało. Jeśli masz ochotę na snickersa, to go jesz, wliczasz w dzienne zapotrzebowanie i tyle, zjesz mniej na obiad/kolacje. Nikt tu nie mówi o jedzeniu cały dzień snickersów..
Ta dieta ma za zadanie obalić mit, że jak się odchudzasz to najlepiej tylko suchą bułkę (razową z ziarnami tybetańskich dyń) i krystaliczną wodę z gór pić. A tak nie jest i wielu ludzi przez to nie może wytrzymać na dietach dłużej jak dwa tygodnie, bo ciągle sobie wszystkiego odmawiają. Masz jeść tak, aby organizm miał wszystkiego czego potrzebuje, a nie odmawiał sobie ciągle wszystkiego i liczył kalorie.
To samo jeśli chodzi o masę. Chcesz to zjedz tego batonika, byle byś był na plusie i reszta makro się zgadzała.
Trzymać bilans kaloryczny i lecieć do przodu,a nie stać w markecie pół godziny i się zastanawiać czy mogę sobie na to pozwolić czy nie. To jest sedno tej diety. Jedz tyle ile potrzebujesz i nie daj się zwariować.
Ze sterydami wyskakują tylko Ci vo maja problem do Owcy.
Osobiscie uwazam ze dieta WK jest dobra.Korzystałam juz 3 diet i żadna sie nie sprawdziła…teraz ide śladami chłopaków oraz Kai i z 23% otłuszczenia ciała spadłam do 11% (przygotowanie do zawodów)
Na sterydach, dopingu, koksie to na pewno ta zasada się sprawdzi bo jedząc byle co bo i tak nam organizm przetrawi i pozyska z tego energie. Dodatkowo dzięki anabolizmowi (dostarczany z zewnątrz) wykorzysta na odżywienie mięśni. Natomiast nie ma się to nijak do normalnych ludzi. Głupoty ktoś piszę zapominając jak wpływają sterydy.
0,4-0,8kg tygodniowo czy to aby nie za dużo? Podobnie zastanawia mnie obcinanie 100-300 kcal dziennie i utrata wagi 0,5-1kg tygodniowo. 7x300kcal to tylko 2100kcal, a o ile się orientuję kilogram tkanki tłuszczowej to ok. 7700kcal.